Kolejne stłuczone lusterko,kolejne 7 lat nieszczęścia.
Obawiam się,że przy tym tempie tłuczenia ich to mi może życia zabraknąć na te całe moje
nieszczęścia..
Postanowiłam więc szukać pomocy.
Z racji zamiłowania do horoskopów i innych hokus-pokus(głównie chyba pokus).
Znalazłam na stronie,która swoja droga powinna się nazywać "zabobony,gusła,przesądy i reszta bzdur gówno wartych" radę.
UWAGA!!
Rada magicznej astro-wróżki,początek cytatu- "Po pierwsze nie martw się
na zapas,czym prędzej zbite lustro wrzuć do śmietnika. Sprzątnięte
szkła odczyniają urok" koniec cytatu.
No magia jak nic. Sama bym na
to w życiu nie wpadła. Posprzątać? Wyrzucić? A gdzie tam,pewnie bym
chodziła po tych skorupach przez cały dzień.
Widzisz młoda jednak sprzątanie może służyć czemuś więcej...
Kamila
jeśli lustro nie było stare i nie było często używane, w ogóle się nie należy przejmować jego zbiciem :) Trzeba uważać natomiast przy rodowych starych lustrach trzeba czasem robić prawdziwe egzorcyzmy :)
OdpowiedzUsuńChętnie odpowiem na pytania :)
Odczynianie uroków
A co jesli lustereczko bylo w kosmetyczce, ta się przewrocila i spadlo na podloge? bez mojej ingerencji? i nie bylo w ogole uzywane, moze na poczatku - zaraz po zakupie?
OdpowiedzUsuń